Do druku poszedł drugi tom Trylogii WWW Roberta J. Sawyera, najlepszego kanadyjskiego pisarza SF (a to coś znaczy, bo Kanadyjczycy mają spore tradycje w tym względzie, że wspomnę tylko Petera Wattsa, Margaret Atwood, Williama Gibsona). Trylogia składa się z tomów: Wzrok, Wiedza, Wolność i jej treścią są narodziny (samoistne) sztucznej inteligencji w Ogólnoświatowej Sieci. Sawyer jest znawcą tematu, bierze udział w pracach zespołów, które opracowują protokoły porozumienia się z SI, gdyby do tego doszło, wykłada też o SI na uniwersytetach. Sawyer jest również znawcą i piewcą Internetu, co dawał wyraz w wielu swoich książkach.
Powieść czyta się jednym tchem, bo o ile w pierwszym tomie jesteśmy świadkami narodzin SI, która przybrała imię Webmind, to w drugim dowiadują się o niej agencje bezpieczeństwa. A te również są gotowe na powstanie SI w sieci, tyle że ich cele – jeśli nie uda im się zapanować nad powstałym tworem – są inne. Mają odizolować i zniszczyć sztuczną świadomość. Dużo doskonałych scen, pomysłów. Czyta się.
Dodaj komentarz